DWIE BRAMKI NIE WYSTARCZYŁY NA ORLIKA
MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk musiał uznać dzisiaj w wyjazdowym spotkaniu wyższość PGE Orlika Opole. Gdańszczanie we wszystkich dotychczasowych meczach zdobywali 2 bramki. Podobnie było w Opolu, lecz okazało się to za mało na silnego w tym sezonie Orlika. Mimo wygrania pierwszej tercji, biało-niebiescy przegrali 2:6 (1:0, 1:4, 0:2).
Mecz nie rozpoczął się udanie dla naszego zespołu, bowiem już w 1 minucie na ławkę kar powędrował Zachary Josepher. Gospodarzom, mimo sytuacji, nie udało się jednak otworzyć wyniku spotkania. Kolejna szansa pojawiła się 9 minucie, ale nowy nabytek Orlika, zwolniony kilka dni temu z GKS Katowice Kanadyjczyk Grant Toulmin, przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Kielerem. Zemściło się to w 12 minucie. Grający wówczas w przewadze Stoczniowiec 2014, objął prowadzenie za sprawą Filipa Pesty, który zmienił kierunek strzału Arkadiusza Nowaka. Do końca tercji wynik meczu nie uległ już zmianie, mimo że oba zespoły miały jeszcze okres liczebnej przewagi.
W drugiej tercji kibice obejrzeli pięć bramek, ale niestety aż cztery z nich były autorstwem graczy Orlika. Początek drugiej części gry to niestety słaba postawa biało-niebieskich. W 22 minucie, w odstępie zaledwie 20 sekund, gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1. Najpierw Kacper Guzik wykorzystał fakt, że w boksie kar przebywał Josepher, a chwilę później Kielera po raz drugi pokonał Filip Stopiński. Opolanie z jednobramkowego prowadzenia nie cieszyli się długo, bowiem drugi raz okres gry w przewadze, tym razem podwójnej, wykorzystali tego dnia gdańszczanie. Do remisu w 25 minucie doprowadził Adrian Kastel-Dahl. W 27 minucie karę 2+10 za atak w okolicę głowy otrzymał Sebastian Wachowski. Z sytuacji tej skrzętnie skorzystał Jared Brown już po 18 sekundach od wznowienia gry. Na gola Orlika szybko mógł odpowiedzieć Phillip Nasca, ale Murray wyszedł obronną ręką z pojedynku sam na sam z amerykańskim skrzydłowym Stoczniowca 2014. W 34 minucie ponownie dał znać o sobie lider opolan i najskuteczniejszy zawodnik PHL. Michael Cichy znalazł się sam przed Kielerem i takich sytuacji Amerykanin z polskim paszportem nie zwykł marnować. Po chwili Stoczniowiec 2014 mógł zdobyć kontaktowego gola, lecz Murraya uratowała poprzeczka.
Przed rozpoczęciem trzeciej tercji wynik był nadal sprawą otwartą, lecz w zdecydowanie lepszej sytuacji byli gospodarze. Biało-niebiescy rozpoczęli z animuszem i odważnie zaatakowali bramkę Orlika. Podczas gry w przewadze przy karze Alexa Szczechury, dwa groźne strzały oddał Jan Steber, lecz Murray nie dał się zaskoczyć. Zwycięstwo Orlika przypieczętował w 48 minucie Cichy, gdy Orlik grał w przewadze 5 na 3. 40 sekund wcześniej w tym samym momencie wykluczeni zostali Steber oraz Patryk Wsół. W 58 minucie, gdy karę otrzymał jeden z zawodników Orlika, trener Peter Ekroth zdecydował się szkoleniowo na wycofanie bramkarza. Gdańszczanie nie zmniejszyli rozmiarów porażki, za to strzałem do pustej bramki Mateusz Sordon ustalił wynik na 6:2.
Stoczniowiec 2014 na pierwsze punkty ligowe będzie musiał poczekać przynajmniej do niedzielnego meczu z Nestą Mires Toruń. Będzie to piąty, a zarazem ostatni, z serii wyjazdowych meczów. W piątek 30 września zaplanowano inaugurację na własnym lodzie przeciwko GKS Katowice.
PGE Orlik Opole – MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk 6:2 (0:1, 4:1, 2:0)
0:1 Pesta – Nowak – Wsół (12’, w przewadze)
1:1 Guzik – Szczechura – Cichy (22’, w przewadze)
2:1 F.Stopiński (22’)
2:2 Kastel-Dahl – Steber – Nasca (26’, w podwójnej przewadze)
3:2 Brown – Smith – Booras (28’, w przewadze)
4:2 Cichy (34’)
5:2 Cichy – Booras – Brown (49’, w podwójnej przewadze)
6:2 Sordon – Szydło (59’, w osłabieniu, do pustej bramki)
Sędziowali: Breske – Lipiński, Kasprzyk
Kary: 16 min. – 35 min. (w tym 10 min. za niesportowe zachowanie dla Wachowskiego i Rompkowskiego)
Strzały: 38-31 (12-8, 16-11, 10-12)
Widzów: 550
PGE Orlik: Murray (Nobis – n/g); Bychawski (4) – Sordon, Kostek – Smith, M.Stopiński – Sznotala (4); Guzik (2) – Cichy – Szczechura (2), Toulmin – Booras – Brown, F.Stopiński (4) – Szydło – Ceslik oraz Gorzycki, Gawlik.
Stoczniowiec 2014: Kieler (Szczerba – n/g); Wsół (2) – Nowak, Wachowski (14) – Josepher (4), Kantor – Lehmann oraz Dolny; Pesta – Rompkowski (10) – Marzec, Różycki – Steber (2) – Nasca (2), Gościński – Kastel-Dahl – Strużyk, Sochacki – Ziółkowski – Szczerbakow.
AUTORKĄ ZDJĘCIA JEST JOANNA KNETSZ-WAJS / Fanpage Orlika Opole na portalu Facebook