JUTRO W “OLIVII” PIĄTA ODSŁONA DERBÓW PÓŁNOCY
Jutro zostaną rozegrane już piąte w tym sezonie PHL „Derby Północy”. O godzinie 18:30 w Hali Olivia MH Automatyka Gdańsk podejmie Nestę Mires Toruń. Lepszy bilans w bezpośrednich pojedynkach mają torunianie, ale wszystkie mecze do ostatnich minut trzymały w napięciu. Jutrzejszy mecz rozpocznie V rundę rozgrywek PHL.
Nesta Mires Toruń wygrała trzy z dotychczasowych czterech spotkań. W Toruniu gospodarze byli lepsi i zwyciężali 4:3 oraz 5:4 po rzutach karnych. W Gdańsku pierwszy mecz padł łupem Torunian (2:0), lecz druga potyczka należała już do biało-niebieskich (7:6). Warto przypomnieć, że właśnie wygrany 20 grudnia mecz był debiutem trenerskim Andreja Kowalewa.
Historia konfrontacji w sezonie 2016/2017 nie powinna mieć większego znaczenia dla piątkowego meczu. Gdańszczanie po zmianie szkoleniowca radzą sobie coraz lepiej. Po wspomnianej wygranej z Nestą Mires nadeszło łatwe i efektowne zwycięstwo z SMS Sosnowiec (10:0). W nowym roku biało-niebiescy jeszcze nie zaznali smaku zwycięstwa, ale mecze z wyżej notowanymi Unią Oświęcim oraz Tauronem GKS Katowice kończyły się pechowymi, jednobramkowymi porażkami (kolejno 0:1 i 3:4). Torunianie z kolei w 2017 roku przegrali w Oświęcimiu (2:5) i pokonali na własnym lodzie Tauron GKS Katowice (6:5 po dogrywce).
Smaczku rywalizacji dodaje fakt, że obie drużyny najprawdopodobniej spotkają się w rywalizacji play-out, której stawką będzie utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Jedyną niewiadomą jest, który z zespołów przystąpi do tych potyczek z wyższej pozycji. W lepszej sytuacji wyjściowej są nasi jutrzejsi goście, którzy zajmują 9. pozycję w tabeli PHL i mają 5 punktów przewagi nad biało-niebieskimi. I chociaż do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało osiem spotkań, to jutrzejsze będzie niezwykle istotne dla układu tabeli i ewentualnego odrobienia strat do toruńskiego zespołu. Wyższa pozycja przed play-out pozwoli na rozpoczęcie rywalizacji dwoma meczami domowymi, a także da przewagę własnego lodowiska w ewentualnym siódmym spotkaniu (gra toczyć się będzie do czterech zwycięstw).
– Widzimy postęp w naszej grze, ale niestety nie udało nam się odnieść zwycięstwa w dwóch ostatnich spotkaniach. Jutro przeciwko Neście nie ma innej możliwości, jak wywalczenie 3 punktów przed własną publicznością. Wierzę, że tak właśnie będzie. – optymistycznie zapowiedział czeski napastnik – Petr Polodna.
Po powrocie z Katowic gdańszczanie jeszcze w środę odbyli krótki trening. Dzisiaj trenowali normalnie, a przed meczem z Nestą Mires Toruń czeka ich jeszcze przedmeczowy rozjazd. Trener Kowalew nie będzie mógł najprawdopodobniej skorzystać z Dymitra Szczerbakowa. 18-letni napastnik narzeka na uraz kolana i dopiero po szczegółowych badaniach będzie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa w treningach i grze.
Serdecznie zapraszamy na jutrzejsze spotkanie. Emocji z całą pewnością, jak to bywa tradycyjnie w Derbach Pomorza, nie zabraknie.