KOMPLET PUNKTÓW Z SMS SOSNOWIEC
Pierwsze zwycięstwo w 8. kolejce sezonu 2016/2017 odnieśli hokeiści MH Automatyki Stoczniowca 2014 Gdańsk. Biało-niebiescy pokonali na wyjeździe SMS U20 Sosnowiec 3:0 (1:0, 0:0, 2:0) i dopisali do swojego dorobku w tabeli trzy punkty.
Po piątkowej porażce z GKS Katowice hokeiści Stoczniowca 2014 udali się do Sosnowca po pełną pulę punktową. Kto spodziewał się łatwej przeprawy, był w błędzie. Drużyna SMS, która stanowi trzon reprezentacji Polski do lat 20, w tym sezonie niejednemu zespołowi napsuła już krwi. „Szkółka” punktów jeszcze nie zdobyła, ale porażki 4:7 z Podhalem, 0:3 z JKH Jastrzębie czy 1:4 z Polonią Bytom, ujmy zespołowi nie przenoszą.
W naszym zespole nie mógł dzisiaj wystąpić Dimitr Szczerbakow, który w piątek po uderzeniu krążkiem doznał bolesnego stłuczenia stopy. Wciąż niezdolni do gry byli obrońcy Zack Josepher oraz Sebastian Wachowski. Zadebiutował za to 18-letni Ukrainiec Kirył Gerasymenko, który dotychczas występował w drużynie juniorów.
Pierwsze minuty meczu mogły przynieść bramki po obu stronach lodowiska. Już w 1 minucie dogodną okazję miał Jan Steber, ale jego strzał parkanem obronił goalkeeper SMS Kamil Lewartowski. W odpowiedzi dla sosnowiczan mógł trafić wychowanek GKS Stoczniowiec Maciej Rybak, którego w sytuacji sam na sam powstrzymał Michał Kieler. Jak się później okazało gdański bramkarz był tego dnia bezbłędny i zapisał na swoim koncie pierwszy mecz w sezonie bez utraty gola. Wynik spotkania w 18 minucie otworzył Adrian Kastel-Dahl. Szwed wykazał się najlepszym refleksem w ogromnym zamieszaniu i z bliska wetknął krążek do bramki SMS.
Druga tercja nie przyniosła zmiany rezultatu, chociaż sytuacji ku temu nie brakowało po obu stronach. W 23 minucie na ciężki test został wystawiony Kieler, ale barkiem obronił strzał Patryka Krężołka. Obie drużyny próbowały licznych strzałów z dystansu, ale bramkarze się nie pomylili. Najbliżej zmiany rezultatu po stronie Stoczniowca 2014 byli Kamil Dolny. Z bliska drugą bramkę próbował także zdobyć Kastel-Dahl.
O wyniku przesądziła dopiero ostatnia część gry. Już na początku tej tercji gdańszczanie musieli się bronić, mając na lodzie dwóch zawodników mniej po karach dla Krzysztofa Kantora i Dolnego. Zrobili to jednak skutecznie i wynik nie uległ zmianie. Chwilę później trochę spokoju wprowadziło trafienie Phillipa Nasci. Amerykanin wyjechał zza bramki strzeżonej przez Lewartowskiego i strzelił nie do obrony. Trzy minuty później wynik meczu ustalił Tomasz Ziółkowski. Napastnik Stoczniowca 2014 zaskoczył młodego bramkarza SMS strzałem z niebieskiej linii. Wynik w ostatnich sekundach mógł jeszcze podwyższyć Szymon Marzec, ale sędzia po analizie wideo nie uznał jego trafienia.
Tym samym podopieczni trenera Petera Ekrotha wykonali plan i do Gdańska wracają z kompletem punktów. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek 7 października, kiedy to przed własną publicznością podejmą o godzinie 18:30 aktualnego Mistrza Polski – Comarch Cracovię Kraków.
SMS U20 Sosnowiec – MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk 0:3 (0:1, 0:0, 0:2)
0:1 Kastel-Dahl – Skutchan – Kantor (18’)
0:2 Nasca – Steber (48’)
0:3 Ziółkowski – Nowak
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek – Mateusz Bucki, Michał Kogut
Kary: 10-18 min.
Strzały: 42-45 (16-15, 10-12, 16-18)
Widzów: 25
SMS U20: Lewartowski; Zieliński – Bizacki (2), Bednarz – Krok (2), Noworyta – Gogoc, Żak – Skrodziuk (2); Zygmunt – Filip – Jóźwik (2), Podlipni – Sroka – Krężołek, Bajon – Michał Rybak – Maciej Rybak, Sołtys – Krzak – Śmieszek.
Stoczniowiec 2014: Kieler; Kantor (2) – Gerasymenko, Lehmann (2) – Wsół, Dolny (2) – Nowak; Nasca (2) – Steber – Różycki, Skutchan – Kastel-Dahl – Gościński (2), Pesta – Rompkowski (2) – Marzec, Wrycza – Ziółkowski (2) – Strużyk (4) oraz Sochacki.