POKAZ SKUTECZNOŚCI UNII OŚWIĘCIM
Nie zaliczymy do udanych wyjazdu do Oświęcimia. MH Automatyka Gdańsk nie dała rady Unii Oświęcim, przegrywając 3:6 (0:3, 1:1, 2:2). O wygranej oświęcimian, dla których było to siódme zwycięstwo z rzędu, zadecydowała pierwsza tercja.
Mecz dobrze rozpoczął się dla gdańskiego zespołu. Bardzo dobre sytuację do zdobycia bramki mieli Yegor Rozhkov i Konstantin Tesliukevich, jednak na wysokości zadania stanął Michal Fikrt. W 7 minucie padł pierwszy gol. Prowadzenie objęli oświęcimianie Andrej Themar zagrał przed bramkę do niepokrytego Juhy Killholmy, a fiński napastnik dopełnił formalności. Trafienie to uskrzydliło miejscowych, którzy w pierwszej tercji zdobyli jeszcze dwie bramki. Najpierw w 15 minucie Iiro Vehmanen wykorzystał okres gry w przewadze Unii, a 10 sekund przed syreną kończącą pierwszą odsłonę Jan Danecek zmienił kierunek lotu krążka po uderzeniu Alesa Jezka i podwyższył na 3:0!
Druga tercja rozpoczęła się dobrze dla MH Automatyki. Mimo że na ławkę kar powędrował debiutujący tego dnia w drużynie Matej Cunik, to podczas gry w osłabieniu kontrę i podanie Jakuba Stasiewicza wykorzystał Josef Vitek. W 25 minucie gospodarze odpowiedzieli golem Kiilholmy, który skutecznie dobił krążek z najbliższej odległości.
Na kolejne bramki przyszło nam czekać do ostatniej części meczu. W niej w pościg rzucili się gdańszczanie. W 43 minucie pięknym strzałem w okienko popisał się Rozhkov, wykorzystując okres gry w przewadze. Siedem minut później biało-niebiescy złapali kontakt z rywalem. Kolejną przewagę gdańskiego zespołu na gola zamienił Tesliukevich, którego znakomicie wypatrzył Igor Smal. Warto dodać, że 18-letni napastnik asystował również przy drugim trafieniu. MH Automatyka poszła za ciosem i Fikrt musiał interweniować po uderzeniach Vitka, Smala i Rozhkova, zawodników niezwykle aktywnej tego dnia drugiej piątki. Oświęcimianie przetrwali jednak ten napór i w 53 minucie zdobyli piątego gola. Gdy na ławce kar przebywał Robin Maly, oświęcimianie zamknęli gdańskich hokeistów w ich tercji, a strzał Patryka Malickiego odbił się od barku Kamila Dolnego i kompletnie zmylił Evana Cowleya. Podopieczni Marka Ziętary rzucili się do ataku, ale po jednej z kontr wynik meczu na 6:3 ustalił Danecek.
Powiedzieli po meczu:
Marek Ziętara (MH Automatyka): Unia była dzisiaj zabójczo skuteczna. Wykorzystała większość swoich szans. A my? Ciężko pracujemy na każdą z bramek, ale zdecydowanie zbyt łatwo je tracimy. To nasza największa bolączka. W zespole brakuje nam snajperów, którzy w trudnych momentach potrafią zdobyć bramkę i pociągnąć zespół. Na koniec powiem, że wydaje mi się, że z przebiegu całego meczu nie zasłużyliśmy na tak wysoki wynik.
Jiří Sejba (Unia Oświęcim): Marek powiedział w zasadzie wszystko. Drużyna z Gdańska grała bardzo dobrze, ale to my byliśmy skuteczniejsi. Po tym jak zdobyliśmy bramkę na 4:1 nastąpił blackout. Wystarczyło zagrać dobrze taktycznie i wyprowadzać kontry, tymczasem sami na własne życzenie zafundowaliśmy sobie nerwową końcówkę. Piąty gol, bardzo szczęśliwy, dał nam zwycięstwo. Dobrze w naszym zespole zaprezentował się Michal Fikrt, który zwłaszcza w pierwszych 2-3 minutach zaliczył kilka udanych interwencji.
Gdańscy hokeiści swojej szansy na punkty poszukają już w najbliższy piątek, kiedy do Hali Olivia przyjedzie nieobliczalny PGE Orlik Opole. Początek meczu o godzinie 18:30.
KS Unia Oświęcim – MH Automatyka Gdańsk 6:3 (3:0, 1:1, 2:2)
1:0 Kiilholma – Themar – Piotrowicz (6′)
2:0 Vehmanen – Tabacek – Saur (15′, w przewadze)
3:0 Danecek – Jezek – S.Kowalówka (20′)
3:1 Vitek – Stasiewicz – Dolny (22′, w osłabieniu)
4:1 Kiilholma – Tabacek – Saur (25′)
4:2 Rozhkov – Smal – Tesliukevich (43′, w przewadze)
4:3 Tesliukevich – Smal – Vitek (50′, w przewadze)
5:3 Malicki – Jachym – Maciejewski (53′, w przewadze)
6:3 Danecek – Malicki – S.Kowalówka (59′)
Sędziowali: Sebastian Kryś (główny) – Dariusz Pobożniak, Dawid Pabisiak (liniowi)
Kary: 22 (w tym 10 min. dla Wanata) – 10 min.
Strzały: 31-29
Widzów: 800
Unia: Fikrt (Płonka – n/g); Saur – Vehmanen (2), Jezek (4) – Bezuska, Jachym – Maciejwski oraz A.Kowalówka; Tabacek – Kiilholma (2) – Themar, Gruszka – Danecek – S.Kowalówka, Piotrowicz – Wanat (12) – Adamus, Paszek – Dudkiewicz – Malicki (2).
MH Automatyka: Cowley (Soliński – n/g); Cunik (2) – Maly (2), Dolny (4) – Tesliukevich, Pastryk – Aleksyuk, Leśniak – Lehmann; Steber – Polodna – Danieluk, Vitek – Rozhkov – Smal, Strużyk (2) – Pesta – Marzec, Stasiewicz – Rompkowski – Shcherbakov.