PORAŻKA Z PODHALEM. STRACONA SZANSA NA PUCHAR POLSKI
Porażką hokeistów LOTOS PKH Gdańsk zakończyło się niedzielne spotkanie przeciwko Podhalu Nowy Targ. Gdańszczanie ulegli Szarotkom 1:3 (0:2, 1:1, 0:0) i stracili matematyczne szanse na udział w fazie finałowej Pucharu Polski.
Pierwsza tercja rozpoczęła się pod dyktando zawodników naszej drużyny. Widać było motywację i wolę walki, co przekładało się na dużą ilość strzałów i grę w w wysokim pressingu już tercji obronnej ekipy z Nowego Targu. Niestety po niecałych pięciu minutach, do krążka odbitego po interwencji Tomasa Fucika najszybciej dopadł Jussi Nattinen i bez problemu umieścił gumę w bramce.
Chwilę później biało-niebiescy mieli, po raz pierwszy w dzisiejszym spotkaniu, okazję do gry w przewadze jednego zawodnika po karze nałożonej na Samu Suominena. Nasi hokeiści próbowali zmienić wynik spotkania i najlepszą okazję ku temu miał Jan Steber jednak pomimo praktycznie pustej bramki nie udało mu się zdobyć wyrównującego gola. Warto przy okazji zwrócić uwagę na świetne zagranie Josefa Vitka, który podaniem w poprzek lodowiska znalazł swojego partnera z pierwszej formacji.
Zawodnicy z Nowego Targu starali się podwyższyć swoje prowadzenie, jednak ich strzały dobrze bronił czeski bramkarz naszej drużyny. Sytuacja niestety uległa zmianie w 12 minucie, kiedy to lekkie uderzenie Nattinena niefortunnie odbił Fucik, po czym krążek znalazł się za jego plecami, a fiński napastnik ekipy przyjezdnej mógł cieszyć się ze swojego drugiego trafienia w dzisiejszym spotkaniu.
W przeciwieństwie do pierwszej części spotkania druga rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Szarotek, które jednak nie potrafiły po raz trzeci znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Fucika. Od czasu do czasu hokeiści z Gdańska próbowali odgryzać się ekipie gości jak przykładowo w 25 minucie, kiedy to dwójkową akcję Aleksandra Golovina i Vladislava Yelakova zatrzymał dobrze dysponowany Przemysław Odrobny.
Bramka kontaktowa padła w 27 minucie. W tercję przeciwnika wjechał Vladislav Havlik, krążek po jego strzale i zamieszaniu podbramkowym najszybciej opanował Vlastimil Bilcik i mierzonym strzałem umieścił go w bramce Odrobnego. Nasi hokeiści próbowali pójść za ciosem, jednak po trzech minutach oba zespoły znów dzieliły dwie bramki. Krążek za własną bramką stracił zdobywca jedynej bramki dla LOTOS PKH, przejął go Nattinen, świetnym podaniem obsłużył Justina Valentino, po którego mierzonym uderzeniu Fucik po raz trzeci wyciągał gumę z własnej bramki.
Kilkadziesiąt sekund później na ławkę kar powędrował Adrian Słowakiewicz i nasi hokeiści rozpoczęli drugi okres gry w przewadze. Niestety, pomimo okazji m.in Golovina nie udało się wykorzystać przewagi liczebnej. Na pięć minut przed końcem drugiej tercji dobrą okazję do strzelenia bramki kontaktowej miał Petr Polodna jednak musiał on po raz kolejny uznać wyższość Odrobnego.
Ostatnia tercja niedzielnego pojedynku niestety zdecydowanie nie układała się hokeistom z Gdańska. Biało-niebiescy nie potrafili znaleźć sposobu na bramkarza Szarotek, a na lodowisku zapanował chaos, który skutkował aż sześcioma wykluczeniami – po trzy dla każdej z drużyn. Przez dwadzieścia minut wynik nie uległ zmianie i ostatecznie nasza drużyna musiała pożegnać się z szansami na występ w tegorocznym Pucharze Polski.
Najlepszymi zawodnikami w obydwu drużynach trenerzy uznali Konstantina Tesliukevicha (LOTOS PKH) oraz Przemysława Odrobnego (Podhale).
LOTOS PKH Gdańsk – Podhale Nowy Targ 1:3 (0:2, 1:1, 0:0)
0:1 Nattinen – Sulka – Valentino (5′)
0:2 Nattinen – Valentino (13′)
1:2 Bilcik – Polodna – Havlik (27′)
1:3 Valentino – Nattinen – Petersson (30′)
Sędziowali: Mathias Enroth, Mateusz Krzywda (główni) – Grzegorz Cudek, Mateusz Kucharewicz (liniowi)
Kary: 6-10 min.
Strzały: 31-29
Widzów: 1500
LOTOS PKH: Fucik (Studziński – n/g); Bilcik (2) – Havlik, Tesliukevich – Krasovsky (2), Pastryk – Lehmann, Naróg – Szurowski; Steber – Polodna – Vitek, Yelakov – Rozhkov – Golovin (2), Danieluk – Pesta – Marzec, Stasiewicz – Mocarski – Smal.
Podhale: Odrobny (Kapica – n/g); Suominen (2) – Seed, Chaloupka – Kamenev, Mrugała – Sulka (2) oraz Wsół; Jencik – Willick (2) – Svec, Dziubiński – Neupauer – Franek, Petersson (2) – Valentino – Nattinen, Różański – Siuty – Słowakiewicz (2).
