TESTY ZAWODNIKÓW I PIERWSZY SPARING
W miniony wtorek zawodnicy MH Automatyka Stoczniowca 2014 Gdańsk rozpoczęli ostatni etap przygotowań do rozpoczynającego się 11 września debiutanckiego sezonu w Polskiej Hokej Lidze. Przed wejściem na lód cała drużyna przeszła testy wydolnościowe oraz badania oceny biomechanicznej w klinice RehaSport, które dały pełen obraz pracy wykonanej w okresie letnim. Już jutro gdańszczanie rozegrają pierwszy sparing, w którym będzie można zobaczyć kilka nowych twarzy.
– Wyniki nie są dobre… są bardzo dobre! – nie krył zadowolenia Peter Ekroth, szwedzki szkoleniowiec gdańskiego zespołu.
Drużyna znajduje się na ostatniej prostej przygotowań. Zawodnicy trenują bardzo ciężko dwa razy dziennie. Poranne zajęcia odbywają się na siłowni City Fit, następnie biało-niebiescy przenoszą się na dwu godzinne zajęcia na małej tafli „Hali Olivia”. Trening specjalistyczny podzielony jest na dwie części – rozwijający umiejętności hokejowe oraz taktyczne.
– Cieszymy się, że mogliśmy wyjść na lód po ciężkim i długim przygotowaniu. Wiadomo, że nikt z zawodników nie przepada za okresem ciężkiej pracy „na sucho”. – powiedział nam Tomasz Ziółkowski. – Każdy z nas czeka na treningi na lodzie. Pierwszy tydzień jest zawsze ciężki dla zawodników z powodu nowego sprzętu i przyzwyczajenia się ponownie do lodu, ale im więcej treningów tym co raz lepiej czujemy się podczas treningów. Trener przygotowuje nas do swojego systemu gry, więc mamy także dużo teorii do przyswojenia. Treningi są ciekawe i ciężkie oraz urozmaicone przez siłownię oraz streching. – dodał środkowy napastnik Stoczniowca 2014.
Już w sobotę – 20 sierpnia – efekty pracy naszej drużyny sprawdzą zawodnicy lokalnego rywala – Nesty Toruń. Podczas zaplanowanego na godzinę 18:00 w HSW Olivia spotkania, trener Peter Ekroth będzie miał do dyspozycji aż 23 zawodników. Bardzo ważnym celem gry kontrolnej jest sprawdzenie przydatności dla drużyny Mikołaja Krasakiewicza, Dimy Szczerbakova oraz Wojciecha Wryczy. Ten ostatni wykazał się proaktywną postawą. Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i udowodnić, że jego miejsce jest na lodzie z kolegami. Zgłosił chęć podjęcia jeszcze jednej próby, otrzymując zgodę trenera oraz zarządu. Wrycza przygotowywał się samodzielnie i otrzymał tydzień na przekonanie do siebie szkoleniowca Stoczniowca 2014.
– Wszyscy w klubie bardzo kibicujemy Wojtkowi, nie szukał wokół wymówek i usprawiedliwień, bo to jest bardzo łatwe. Skupił się na tym, na co ma wpływ i solidnie przygotował się do zajęć na lodzie. Decyzję podejmie trener Ekroth po sobotnim sparingu. – powiedział Bartosz Purzyński, prezes klubu.
Sztab będzie się również bacznie przyglądał poczynaniom trzech testowanych zawodników. Pierwszy z nich to Czech Adam Skutchan, lecz można także powiedzieć gdańszczanin i wychowanek GKS Stoczniowiec, a przy tym syn legendarnego napastnika „Stoczni” – Romana Skutchana. Skutchan Junior ostatnio występował w amerykańskiej lidze WSHL.
– Adam świetnie prezentował się podczas treningów, to rasowy snajper. Nie możemy się doczekać, by sprawdzić, jak zaprezentuje się podczas gry. Ponadto kibice, którzy pamiętają z lodowisk jego ojca, zauważą sporo podobieństw w stylu gry Adama. – powiedział Przemysław Tutaj, dyrektor sportowy klubu.
Drugim zawodnikiem, który otrzyma szansę wywalczenia angażu w Stoczniowcu 2014, jest szwedzki środkowy – Adrian Kastel Dahl. Ostatni sezon spędził w Tegs IK w Division 1.
Trzeci gracz to pochodzący z Cleveland, legitymujący się paszportem Stanów Zjednoczonych, skrzydłowy – Philip Nasca, który trzy ostatnie sezony grał w renomowanej akademickiej lidze NCAA w barwach uniwersytetu Niagara.
W przyszłym tygodniu w Gdańsku zameldują się na testy dwaj obrońcy. Okazja, żeby sprawdzić pierwszego z nich nadarzy się podczas meczu wyjazdowego w Toruniu (27.08.). Drugi zaprezentuje się gdańskiej publiczności w dwumeczu ze szwedzkim Kallinge (1/3.09.).