WIECZÓR DEBIUTÓW

Dzisiaj o godzinie 18:30 hokeiści MH Automatyki Gdańsk zmierzą się z zespołem Nesty Mires Toruń. Będzie to niezwykle ważny mecz, bowiem oba zespoły walczą o wyższe rozstawienie przed fazą play-out, która zadecyduje o utrzymaniu w PHL.

Obecnie w lepszej sytuacji są torunianie, którzy wyprzedzają nasz zespół o 6 punktów w ligowej tabeli. W dotychczasowych meczach oba zespoły zmierzyły się trzykrotnie i za każdym razem minimalnie lepsi byli nasi dzisiejsi goście. Na Tor-Torze zwyciężyli 4:3 i 5:4 po karnych, natomiast z Gdańska wywieźli wygraną 2:0.

Spotkanie będzie trenerskim debiutem Andreja Kowalewa, który od minionej środy pracuje z gdańskimi hokeistami. Białoruski trener będzie miał do dyspozycji niemal najsilniejszy skład. Z kadry do lat 20 powrócili już Mateusz Gościński oraz Patryk Wsół.

Poza składem meczowym znajdzie się Dymitr Szczerbakow, który dopiero wczoraj wieczorem dotarł do Gdańska po występach w ukraińskiej młodzieżówce i nie miał okazji pokazać swoich umiejętności nowemu szkoleniowcowi. Do lekkich treningów powrócił także obrońca Kamil Dolny, który od dłuższego czasu pauzuje z powodu złamania ręki, ale na mecz z Nestą Mires Toruń nie będzie jeszcze gotowy.

Wzmocnieniu uległa pozycja bramkarza. W dniu wczorajszym zatwierdzony do gry został Tomasz Witkowski, który dotychczas reprezentował barwy Polonii Bytom. 27-letni bramkarz poprosił o drugą szansę, na co zgodę wyraził zarząd klubu. Po tygodniu treningów szkoleniowiec MH Automatyki Gdańsk pozytywnie ocenił sportową przydatność zawodnika dla drużyny. Dzisiaj Witkowski powinien rozpocząć mecz między słupkami.

Dla kibiców będzie to ostatnia okazja, aby zobaczyć mecz w wykonaniu gdańskich hokeistów w 2016 roku. W zaplanowanej na środę kolejce ligowej MH Automatykę Gdańsk czeka pauza. Do ligowej rywalizacji biało-niebiescy powrócą 3 stycznia 2017r., kiedy to podejmą SMS U20 PZHL Sosnowiec.