ZADECYDOWAŁA PIERWSZA TERCJA
Drugiej porażki doznali hokeiści MH Automatyki Stoczniowca 2014 Gdańsk. W Oświęcimiu o porażce 2:4, podobnie jak w Jastrzębiu, zadecydowała pierwsza tercja przegrana przez naszą drużynę 0:3. Bohaterem Unii został Petr Tabaczek, który strzelił 2 bramki oraz zanotował 2 asysty, mając udział przy wszystkich golach dla gospodarzy. Gdańszczanie zagrali jednak zdecydowanie lepiej niż przeciwko JKH w niedzielę.
Przypomnijmy, że zgodnie z terminarzem spotkanie powinno zostać rozegrane w Gdańsku. Ze względu na remont „Olivii” zmieniono gospodarza, a w zamian mecz 2 rundy zostanie rozegrany nad morzem. W gdańskim zespole nadal do gry niezdolny jest Adam Skutchan. Zadebiutował za to awizowany dzisiaj Patryk Wsół.
W pierwszych minutach spotkania kibice byli świadkami wyrównanego spotkania. Nasz zespół był blisko objęcia prowadzenia w 6 minucie, ale Phillip Nasca z bliska trafił w parkan Michała Fikrta. Wynik meczu otworzył w 12 minucie Petr Tabacek, który z najbliższej odległości skierował krążek do bramki podczas gry w przewadze. Dwie minuty później oświęcimianie podwyższył prowadzenie za sprawą Damiana Piotrowicza. Wychowanek Unii po wyjściu z ławki kar otrzymał idealne podanie od Tabacka i będąc sam przed Michałem Kielerem nie zmarnował sytuacji. Trzecia bramka do gospodarzy to zasługa drugiego ataku Unii. Zespołową akcję Martina Kasperlika i Tabacka wykończył Radim Haas.
Od drugiej tercji gra Stoczniowca 2014 była o wiele lepsza, ale do zdobycia pierwszej bramki zabrakło skutecznego wykończenia akcji. Gdańszczanie w 28 minucie nie wykorzystali sytuacji, w której przez pełne dwie minuty mieli dwóch zawodników na lodzie więcej. Zemściło się to w 32 minucie, gdy unici wrócili na lód, a w przeciwną stronę powędrował Krzysztof Kantor. Tabacek dobił strzał Kasperlika, powiększając przewagę Unii do czterech bramek. Jeszcze w tej tercji bliski pokonania Fikrta był Adrian Kastel-Dahl, ale czeski bramkarz popisał się znakomitym refleksem.
Najlepsza w wykonaniu Stoczniowca 2014 była ostatnia część gry. Gdańszczanie swoja niezłą grę udokumentowali dwoma bramkami. W 52 minucie Sebastian Wachowski, podczas gry w przewadze, strzałem z nadgarstka zdobył pierwszego gola dla naszej drużyny, a wynik ustalił Oskar Lehmann. Po tym golu bramkę opuścił Kieler, ale manewr ten nie przyniósł zmiany rezultatu. Rozmiary porażki mogły być niższe, gdyby w 50 minucie strzał Kacpra Różyckiego nie zatrzymał się na poprzeczce, tylko znalazł drogę do bramki.
W ostatniej minucie meczu pojedynek pięściarski stoczyli Maciej Rompkowski i Mateusz Gębczyk. Górą był gdańszczanin, ale sędziowie obu graczy ukarali karą 4 minut za nadmierną ostrość w grze oraz 10 minut za niesportowe zachowanie.
– Zagraliśmy dużo lepiej niż w niedzielnym meczu przeciwko Jastrzębiu. Mogliśmy objąć prowadzenie i otworzyć wynik meczu, ale straciliśmy trzy gole po prostych indywidualnych, błędach. Potrzebujemy trochę czasu, aby wyeliminować te mankamenty. Nasza gra zespołowa wyglądała dobrze. Jestem zadowolony z 2 i 3 tercji, kiedy posiadaliśmy inicjatywę i prowadziliśmy grę. – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Stoczniowca 2014, Peter Ekroth.
Na pierwsze punkty stoczniowcom przyjdzie poczekać przynajmniej do najbliższego piątku, kiedy to w Bytomiu zmierzą się z Polonią. Początek o godzinie 18:00.
UNIA OŚWIĘCIM – MH AUTOMATYKA STOCZNIOWIEC 2014 GDAŃSK 4:2 (3:0, 1:0, 0:2)
1:0 Tabacek – Kasperlik – Graca (12’, w przewadze)
2:0 Piotrowicz – Tabacek (14’)
3:0 Haas – Tabacek – Kasperlik (17’)
4:0 Tabacek – Kasperlik (32’, w przewadze)
4:1 Wachowski – Rompkowski – Marzec (52’, w przewadze)
4:2 Lehmann – Wachowski – Nasca (60’)
Sędziowali: Breske – Smura, Młynarski
Kary: 26 min. (w tym 10 min. dla Gębczyka) – 28 min. (w tym 10 min. dla Rompkowskiego)
Strzały: 30-26 (12-7, 10-11, 8-8)
Widzów: 600
Unia: Fikrt (Łazarz – n/g); Bezuska – Vosatko, Bułanowski (2) – Kysela, Gębczyk (18) – Graca (2), Koczy – Lacheta; Wanat – Danecek – Szweczyk, Kasperlik – Haas – Tabacek, Wojtarowicz – Adamus – Piotrowicz (2), Paszek (2) – Malicki – Budzowski.
Stoczniowiec 2014: Kieler (Szczerba – n/g); Wachowski – Lehmann (4), Nowak – Josepher, Kantor (4) – Dolny oraz Wsół; Różycki – Steber (2) – Nasca, Gościński – Kastel-Dahl – Strużyk (2), Pesta – Rompkowski (14) – Marzec (4), Wrycza – Ziółkowski – Sochacki.
Autorem zdjęcia jest Andrzej Klocek / SportowaSilesia.pl
